Stres w dzisiejszych czasach towarzyszy nam powszechnie. Na jego intensywność mają wpływ różne czynniki – różne są także jego efekty w życiu codziennym. Jednym z nich jest bruksizm. Leczenie tej przypadłości zwykle zaczyna się od próby wyeliminowania jej podłoża, jednak nie mniej istotna jest interwencja stomatologiczna. Nieleczony bruksizm może prowadzić do poważnych konsekwencji i stanów chorobowych w jamie ustnej oraz całej żuchwie i szczęce górnej. Ze względu na swoją specyfikę zjawisko to może być problematyczne nie tylko dla chorego, ale również osób z jego najbliższego otoczenia.
Czym jest bruksizm?
Mianem bruksizmu w stomatologii określane jest zgrzytanie zębami i zaciskanie ich. Procesy te dzieją się mimo, a niejednokrotnie – wbrew naszej woli. Mimo ogromnego rozwoju wiedzy w dziedzinie stomatologii, przyczyny tej przypadłości wciąż nie zostały w pełni poznane i wyjaśnione. Zwykle wymieniany jest tutaj stres, problemy neurologiczne – takie, jak porażenie mózgowe, ale również schizofrenia czy depresja. Odwrotnie, nawet środki lecznicze, w tym inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny, mogą mieć wpływ na powstawanie tej przypadłości.
Bruksizm często występuje u dzieci, jednak coraz częściej mogą doświadczyć go także dorośli. Może to być szczególnie problematyczne schorzenie, zwłaszcza z powodu konsekwencji, jakie może przynieść. Zwykle prowadzi do uszkodzeń w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych, a po stronie zębów – do ścierania się szkliwa. To pośrednio przyczynia się do próchnicy, chwiania się zębów, i co za tym idzie – odsłonięcia szyjek zębowych, co w niedługim czasie może skutkować paradontozą.
Jak leczyć bruksizm?
Istnieją różne metody leczenia bruksizmu. Najpopularniejszy jest zabieg z wykorzystaniem toksyny botulinowej, czyli popularnego botoksu. Dzięki wstrzykiwaniu tej substancji możliwe jest osiągnięcie rozluźnienia szczęki. Efekty utrzymują się do sześciu miesięcy, gdyż to właśnie w tym czasie mogą wykształcić się nowe zakończenia nerwowe. Często stosowane są w tym przypadku także metody wspomagające w postaci tak zwanej szyny relaksacyjnej.