W dzisiejszych czasach kanony piękna obowiązują nie tylko w przypadku twarzy i ciała. Coraz częściej mówi się także o wzorcowym uśmiechu. Nie jest to kwestia wyłącznie równych i prostych zębów, czy ich koloru, ale również tego, jaka część dziąseł jest widoczna podczas uśmiechania się. Przyjęte jest, że widoczność ponad 3 milimetrów obszaru dziąsła w trakcie tej czynności oznacza tak zwany uśmiech dziąsłowy. Wadę tą można jednak korygować w gabinecie stomatologicznym.
Uśmiech dziąsłowy zdaje się być głównie problemem estetycznym. Jednakże relatywnie duża powierzchnia dziąseł narażona na częstą ekspozycję na powietrze i promienie słoneczne, szybko może wysychać. Tym samym może być obarczona lub narażona na stany zapalne, które rozwijają się w poważne choroby przyzębia.
Problem uśmiechu dziąsłowego bywa dziedziczony, chociaż często wynika także z wad zgryzu. Leczenie tej przypadłości może być prowadzone w dwojaki sposób: poprzez interwencję chirurgiczną lub wstrzykiwanie botoksu. Najczęściej jednak stosowana jest ta druga metoda, ponieważ poprawia wygląd twarzy bez konieczności przeprowadzania skomplikowanych zabiegów. Procedura eliminuje automatyczne podnoszenie się górnej wargi do zbyt wysokiego poziomu poprzez zablokowanie odpowiedniego neuroprzekaźnika i redukcję napięcia mięśniowego w okolicy poniżej nosa. Zabieg nie jest długi – trwa do kilkunastu minut. Nie powoduje także dolegliwości bólowych, ponieważ pacjent uprzednio otrzymuje znieczulenie miejscowe. Leczeniu tym sposobem nie powinny poddawać się kobiety w ciąży.
Aparat ortodontyczny w leczeniu uśmiechu dziąsłowego wykorzystuje się nieco inaczej, niż przy innych wadach zgryzu. Uzyskuje się tutaj efekt przesunięcia przednich zębów. Zabieg chirurgiczny z kolei opiera się na wycięciu odpowiednich fragmentów dziąseł, obecnie przeprowadzany jest przy użyciu lasera. Zabieg powinien być przeprowadzany wyłącznie w przypadku osób dorosłych, ponieważ nie następuje wówczas wzrost tkanek zębów ani dziąseł.